środa, 7 sierpnia 2019

Opłaca się być skutecznym...

Polska po sukcesie obalenia F. Timmermansa wreszcie zaczęła być postrzegana jako lider nie tylko V4, ale wielu innych krajów, jak np. Włoch. Przyjechała do naszego kraju w drugiej po Francji wizycie nowa szefowa KE. To nie jest przypadkiem. Rola Polski w UE wzrosła a Morawiecki zaczął być postrzegany jako lider, skuteczny lider nie tylko naszego państwa.

Teraz są geopolityczne warunki by wreszcie budować silne państwo. Mamy NATO i stajemy się teraz jego realną "wschodnią flanką". A to dziś jest w interesie USA, do tego V4 i projekt Trójmorza też popierany przez USA. To trzeba wykorzystać dziś, gdy sytuacja jest geopolitycznie korzystna dla nas.

Uważam też, że nigdy Niemcy i Moskwa nie będą naszymi przyjaciółmi, więc musimy się otworzyć na USA. Pozostaje UK jako silny sojusznik USA i jej wyjście z UE może spowodować ścisły sojusz pomiędzy UK a Polską, bo Amerykanie też chcą mieć swojego sojusznika w UE. Po wyjściu z niej UK (co za nowego premiera jest pewne) pozostaniemy jedynym krajem w UE tak proamerykańskim i USA zdają sobie z tego sprawę. Stąd wynika też ich poparcie dla Polski i zapowiadana kolejna wizyta D. Trumpa w naszym kraju.

Jesteśmy - wbrew pozorom - bardzo bogatym krajem. Mamy surowce naturalne i lasy, mamy wody geotermalne, jesteśmy też jednym z najliczniejszych ludnościowo krajów w Europie. I możemy sprawić, że Polska wreszcie odzyska takie znaczenie, jakie mieć powinna.

Niestety nasze położenie z jednej strony jest bardzo korzystne jako centrum Europy, ale z drugiej jesteśmy "solą w oku" naszych sąsiadów: Niemiec i Rosji, które nie chcą silnego państwa polskiego i będą robiły wszystko, żeby tak się nie stało.

Wszystko wskazuje na to, że ZP znów wygra wybory parlamentarne i będzie mogła ponownie tworzyć rząd samemu.

Ostatnie 4 lata poświęcono przede wszystkim na uzdrowieniu finansów państwa i pomoc socjalną dla zwykłych ludzi. To już jest i kolejny rząd powinien skupić się w kwestiach wewnętrznych na ochronie zdrowia i jej reformy oraz w dalszym ciągu na sądownictwie a w kwestiach zagranicznych na budowie pozycji Polski w świecie. Niestety ministrowie z  obszarów zdrowia i dyplomacji jakoś nie spełniają pokładanych w nich nadziei. Mamy jakiegoś pecha do ministrów spraw zagranicznych i ministrów zdrowia. Ja wiem, że są to bardzo trudne ministerstwa, ale tym bardziej dobór kadry powinien być zdecydowanie lepszy. Nie mamy specjalistów? Oj sądzę, że mamy i niekoniecznie muszą to być profesorowie, którzy są bardziej teoretykami niż realistami a nam potrzeba ich sprawności zarządczej i dyplomatycznej oraz długookresowej wizji z celami strategicznymi do osiągnięcia. Teoretyczne ogólniki nie wystarczą, tu trzeba działać i reformować obydwa te obszary.

Reasumując. Opłaca się być skutecznym na arenie międzynarodowej (jak M. Morawicki), bo wzrasta pozycja Polski, ale winniśmy robić swoje i za wszelką cenę "myśleć po polsku" i budować swoją niezależność, suwerenność i niepodległość.  Nie mamy co zbytnio liczyć na innych, liczmy więc na siebie - to stara maksyma sukcesu i nią podążajmy. A wtedy przyjaciele sami się znajdą.


Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
 http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com

Post jest chroniony prawem autorskim. Może być kopiowany w całości lub w części jedynie z podaniem źródła tekstu na bloggerze lub innym forum, gdzie autorsko publikuję. Dotyczy to również gazet i czasopism oraz wypowiedzi medialnych, w których konieczne jest podanie moich personaliów: Krzysztof Jaworucki, bloger "krzysztofjaw".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.