Witam
Niniejszym chciałbym się zwrócić do dwóch osób, które mogą lub powinny być - oprócz oczywiście Polaków - oburzone "obeliskiem" pod Ossowem postawionym ku czci poległych w 1920 roku żołnierzy bolszewickich.
Chciałbym być dobrze zrozumiany... Jestem oburzony faktem postawienia tego pomnika żołnierzom, którzy byli agresorami na młode państwo polskie. Byli to bolszewiccy, komunistyczni żołnierze wywodzący się z Czerwonoarmistów, którzy z rewolucyjnymi pieśniami na ustach mordowali Polaków i chcieli zniszczyć Polskę.
Ale byli też ateistami, którzy wprost zwalczali wszelką religię i jej przejawy również w Rosji. Byli komunistami, którzy pałali nienawiścią do wiary chrześcijańskiej (prawosławnej i katolickiej) i jako komuniści byli apologetami komunizmu, marksizmu, bolszewizmu, socjalizmu, stalinizmu... materializmu naukowego wykluczającego istnienie Boga.
W związku z powyższym zwracam się do::
1) Jego Ekscelencji Najprzewielebniejszego CYRYLA - Prawosławnego Patriarchy Moskwy i Wszechrusi,
2) Przewodniczącego Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej - Pana Giennadija Ziuganowa.
Ad1)
Jego Ekscelencja Najprzewielebniejszy CYRYL - Patriarcha Moskwy i Wszechrusi.
Ekscelencjo!
W Polsce powstał pomnik/obelisk ku czci 22 żołnierzy bolszewickich poległych podczas agresji na Polskę Rosji Sowieckiej w 1920 roku. Nie jest to żołnierska mogiła, ale pomnik/obelisk, którego najistotniejszą częścią jest krzyż prawosławny.
W związku z powyższym nie uważa Wasza Ekscelencja, że tym samym Prezydent Polski Bronisław Komorowski (inicjator powstania pomnika) obraża Cerkiew Prawosławną i wszystkich prawosławnych: zarówno w Polsce, w Rosji, jak i na świecie?
Agresja na Polskę w 1920 roku była agresją J. Stalina, W.I. Lenina i L.Trockiego oraz ich żołnierzy wywodzących się z Armii Czerwonej, która od 1917 roku walczyła z prawosławiem i każdym przejawem jakiejkolwiek religii. W czasie wojny domowej w Rosji Cerkiew Prawosławna poparła tzw. białoarmistów a wobec szykan i terroru jaki doznawała Cerkiew Prawosławna w Rosji od Bolszewików, Święty patriarcha Tichon (patriarcha Moskwy i Wszechrusi w latach 1917-1925) ogłosił w styczniu 1918 roku tzw. anatemę z bolszewikami t.j. klątwę oznaczającą również oficjalne wyłączanie bolszewików ze społeczności wierzących prawosławnych. Patriarcha Tichon został kanonizowany przez Rosyjski Kościół Prawosławny 28 września 1989 a w międzyczasie nie została przez Kościół Jego Ekscelencji cofnięta owa anatema. Tym bardziej obowiązywała ona w 1920 roku a więc żołnierze bolszewiccy, którzy z nienawiścią i komunistycznymi hasłami napadli w 1920 roku na Polskę, mordowali moich rodaków byli wyklęci z Kościoła Prawosławnego!
Pragnę w tym miejscu przypomnieć Jego Ekscelencji, że ci sami żołnierze sowieccy, którzy mordowali Polaków w 1920 roku i którzy zostali pokonani przez Armię J. Piłsudskiego, w latach 1917-1919 mordowali i więzili wierzących Prawosławian, ich kapłanów oraz niszczyli Kościoły Prawosławne w Rosji. Z pewnością i Ci, co wrócili... później... też za czasów stalinowskich i późniejszych zajmowało się niszczeniem tej religii w całym ZSRR. Wystarczy zresztą przytoczyć tylko kilka faktów. W 1914 roku w Rosji było 55.173 prawosławnych kościołów (cerkwi), 29.593 kaplic, 112.629 kapłanów i diakonów, około 1000 klasztorów oraz w sumie 95.259 mnichów i mniszek. W 1927 roku już było tylko 29.584 cerkwi a w 1935 ich liczba była mniejsza od 500! Między 1917 a 1935 rokiem aresztowano i uwięziono 130 tys. prawosławnych wiernych a zamordowano przeszło 95 tysięcy! Pomimo powojennej odwilży kontynuowano przez cały czas trwania ZSRR agresję wobec rosyjskiego kościoła prawosławnego. Zmieniło sie to oczywiście pod koniec lat 80-tych XX wieku i rozpadzie ZSRR. Niemniej jednak nie oznacza to chyba, że Cerkiew Rosyjska uznaje obecnie Bolszewizm i Armię Czerwoną jako godną honorowania jej poległych żołnierzy krzyżem wiary prawosławnej? Kanonizując świętego Tichona zapewne cała Cerkiew podziela jego anatemę z bolszewizmem?
(Źródło danych: http://en.wikipedia.org/wiki/Russian_Orthodox_Church)
Oczywiście nie jestem wyznania prawosławnego ani też teologiem religii, natomiast dziwię sie i zastanawiam... Przecież symbolem bolszewików była czerwona komunistyczna gwiazda a nie krzyż prawosławny. Jeżeliby już mieć honorować poległych bolszewików nie należałoby postawić monument w jej kształcie niż profanować krzyż prawosławny?
Rozumiem też chrześcijańskie miłosierdzie, ale Czerwoni Sowieci byli niewierzący i walczyli z wiarą prawosławną (katolicką i każdą inna również). Umierali za komunizm, który mordował wierzących i niszczył prawosławne oraz katolickie kościoły. W wojnie tracili życie będąc wyklętymi... Rozumiem też, że każdy człowiek jest godzien szacunku po śmierci. Wobec tego nie wystarczyłby żołnierski grób (ewentualnie z gwiazdami komunistyczno-sowieckimi)? A poza tym... czy zgodnie z prawosławnym obrzędem pogrzebowym krzyż prawosławny na grobie ateistów nie wymaga dokonania poświęcenia przez kapłanów Cerkwi Prawosławnej? Tylko czy poświęcenie grobu bolszewików nie kłóciłoby się z anatemą świętego Tichona?
Może moje wątpliwości są naiwne, ale moim zdaniem zasadne. Jeżeli się mylę lub błądzę, to byłbym wdzięczny o wyprowadzenie mnie z tego błędnego i naiwnego myślenia...
Jeżeli zaś w tym, co napisałem jest jakaś część prawdy, to - w imię naszej wspólnej chrześcijańskiej prawdy - proszę więc Jego Ekscelencję o zaapelowanie do Prezydenta Polski o zdjęcie krzyża prawosławnego z owego pomnika a zamieszczenie tam symbolu komunistycznego, czyli czerwonej gwiazdy sowieckiej. Będzie to historycznie oddawało cześć czerwonoarmistom a nie będzie obrażać religii prawosławnej i samego Wielce Szanownego Patriarchy!
Z szacunkiem dla Jego Ekscelencji, Najprzewielebniejszego CYRYLA - Patriarchy Moskwy i Wszechrusi
krzysztofjaw
Ad 2)
Szanowny Pan
Giennadij Ziuganow
Przewodniczący Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej
W Polsce powstał pomnik/obelisk ku czci 22 żołnierzy bolszewickich poległych podczas agresji na Polskę Rosji Sowieckiej w 1920 roku. Nie jest to żołnierska mogiła, ale pomnik/obelisk, którego naistotniejszą częścią jest krzyż prawosławny.
Pragnę Panu zwrócić uwagę, że krzyż prawosławny postawiono na mogile Bohaterów komunistycznej Rosji Sowieckiej!
Czy w związku z powższym nie czuje się Pan - jak i wszyscy komuniści w Rosji oraz na świecie - osobiście obrażony przez Prezydenta Polski Bronisława Komorowskiego (inicjatora powstania owego obelisku/pomnika)? Czy krzyż prawosławny na mogile żołnierzy sowieckich (radzieckich bohaterów) nie obraża także uczuć ateistycznych tam poległych?
Przecież Oni umierali za komunizm, za Sowiecką (Radziecką) Rosję, stalinizm, marksizm, za materializm, wykluczający istnienie Boga!
Czy nie czuje Pan gniewu, że na grobie, ateistycznych komunistycznych Pana Bohaterów postawiono krzyż prawosławny, symbol znienawidzonej przez was wiary chrześcijańskiej. Jak Pan i inni komuniści możecie pozwolić żeby zawłaszczano bohaterstwo czerwonoarmiejców dla religii prawosławnej? Nie czuje Szanowny Pan tego policzka wymierzonego w Wasz ateizm i antychchrześcijanizm zadany przez Prezydenta Polski Bronisława Komorowskiego? Przecież to perfidne i chamskie "moherowo-prawosławne" lekceważenie waszych przekonań?
W związku z tym zwracam się do Pana, aby jako komunistyczny autorytet zaapelował do wszystkich komunistów świata słowami: "Proletariusze, Komuniści Wszystkich Krajów! Połączcie się w Wielkim Proteście przeciwko przypisywaniu komunistom i poległym w imię komunizmu żołnierzom cech i symboli religii chrześcijańskiej. Przecież naszym symbolem jest sowiecka gwiazda! Walczmy o usunięcie krzyża prawosławnego na pomniku ku czci naszych bohaterów z roku 1920 i postawienie w jego miejscu naszej sowieckiej gwiazdy!"
Z szacunkiem
kerzysztofjaw
P.S.
Przepraszam wiernych prawosławnych za zestawienie ich Patriarchy Cyryla z szefem komunistów. Być może jest to niezręczne, ale w żadnym razie nie wynika z braku szacunku do wiary prawosławnej. Wprost przeciwnie: szanuję prawosławie natomiast jestem chronicznym i nieuleczlnym antykomunistą!
ZOSTAW ZA SOBĄ MĄDROŚCI ŚLAD... http://krzysztofjaw.blogspot.com/ kjahog@gmail.com
Szczęście to codzienne odczuwanie własnej wolności od wszystkiego... Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.