niedziela, 23 marca 2014

Konflikt ukraiński a zamach smoleński (2)

Wczoraj, w pierwszej części niniejszego tekstu, przedstawiłem hipotetyczne przyczyny i prawdopodobnych sprawców niemal pewnego już zamachu smoleńskiego. Wskazałem, że prawie wszystkim możnym tego świata mogło zależeć na "uciszeniu" polskiego prezydenta i innych, wielu osób z jego otoczenia, którzy w feralnym dniu 10.04.2010 roku lecieli do Katynia - oprócz oczywiście III RP również: Rosji, Niemcom (UE), USA (NATO), Izraelowi czy też masońskim banksterom i korporacjom dążącym do budowy Jednego Rządu Światowego (NWO) - mi.in.: MFW, BŚ, EBC oraz firm rodzin Rockefellerów, Rothschildów, Wartburgów czy Morganów. Przedstawiłem też, że najprawdopodobniej jednak zewnętrznym inicjatorem zamachu mogła być przede wszystkim putinowska Rosja, która - zważywszy na obecne jej działania w sprawie Ukrainy - strategicznie od lat dąży do odbudowy swojej wielkomocarstwowej pozycji i obalenia pojałtańskiego oraz postkomunistycznego porządku światowego. Niezależnie jednak kto był inicjatorem i sprawcą zamachu, to brak woli jego wyjaśnienia każdej ze wskazanych stron implikuje do stwierdzenia, że zamach smoleński był jednym, międzynarodowym spiskiem, którego wyjaśnienie będzie dla nas-Polaków bardzo trudne. Można powiedzieć, że historia się powtarza. Zamach gibraltarski był podstawą porządku jałtańskiego, a zamach smoleński stał się preludium obecnej, ponownej "zimnej wojny" oraz zmiany porządku pojałtańskiego i postkomunistycznego. Sądzę jednak, że w sprawie zamachu smoleńskiego obowiązuje ich wszystkich mafijna omerta i pomimo, że są dzisiaj poróżnieni, nie będą wykorzystywać "karty" smoleńskiej, podobnie jak podczas zimnej wojny nie wykorzystywali "karty" gibraltarskiej. Tak mi się wydaje. Tym bardziej powinniśmy cały czas walczyć o smoleńską prawdę, mocno i do końca. Dlatego też ten post zacząłem w swej pierwszej części od tegoż zamachu... 

O co tak naprawdę chodzi w konflikcie ukrańskim? Jak świat winien zareagować na aneksję przez Rosję Krymu i w jaki sposób można powstrzymać imperialne dążenia W. Putina?  

Cały konflikt ukraiński wpisuje się w kreację nowego geopolitycznego porządku światowego, gdzie wielkie mocarstwowe koalicje walczą o swoje wpływy a tak naprawdę o władzę i pieniądze o czym pisałem w swoim poście: "Jeszcze raz o konflikcie na Ukrainie..." [16]Warto w tym miejscu jedynie wskazać, że "z jednej strony mamy blok zachodni w skład którego wchodzą USA, UE, Izrael, Japonia, Korea Południowa a z drugiej strony mamy Chiny, Rosję, Iran, Syrię, Korea Północnę (Syria ma sojusz wojskowy tylko z Iranem) (...) i te wszystkie konflikty z jakimi ostatnimi czasy mieliśmy i mamy do czynienia to nic innego jak zwyczajne kopanie się po kostkach tych dwóch bloków po to, aby mieć jak najlepszą pozycje w zbliżającym się nieubłaganie wielkimi susami konflikcie" [17], po którym ma zostać zbudowany Jeden Wielki Rząd Światowy (NWO) kreowany przez środowisko - wskazanych już wcześniej - tzw. międzynarodowych "banksterów". Może też chodzić o zakres władzy i wpływy w tym przyszłym globalnym rządzie. Z tego punktu widzenia, czyli "politycznej gry wielkich mocarstw" łatwiej zrozumieć geopolityczne znaczenie konfliktu ukraińskiego, bowiem  "kluczem do pokonania bloku Chiny-Rosja-Iran jest Iran a kluczem do pokonania Iranu jest Syria a kluczem do pokonania Syrii jest Flota Czarnomorska która ma swoje bazy właśnie na Krymie" [17].

Wracając jednak li tylko do samego konfliktu ukraińskiego, to W. Putin zaanektował Krym (i już go nie odda) wiedząc, że UE i NATO nie zdobędą się już teraz na ewentualne dotkliwe sankcje gospodarcze ani ingerencję zbrojną i obronę integralności terytorialnej Ukrainy. Podstawą do takiego rozumowania była bierność i miałkość elit UE i NATO w przypadku jego ataku na Czeczenię i wojna oraz jej skutki w Gruzji (odłączenie od Gruzji Abchazji i Osetii) a później jego wygrana batalia z nimi w przypadku Syrii. Ponadto przez lata pracował nad uzależnieniem krajów UE od dostaw jego surowców energetycznych: ropy i gazu oraz ogólnie zacieśniał z nimi (szczególnie z Niemcami) współpracę gospodarczą. Uratowanie zaś przez śp. L. Kaczyńskiego niepodległości Gruzji musiało nieźle rozsierdzić W. Putina zmuszając go do czasowego wydłużenia realizowanej przez niego neoimperialnej strategii w polityce międzynarodowej nakierowanej na budowę tzw. Unii Euroazjatyckiej. Zachowanie niepodległości przez Gruzję było tym dla niego dotkliwsze, że tylko przez jej terytorium może przechodzić rurociąg dostarczający kaukaskie surowce energetyczne do UE z pominięciem Rosji.

Niestety, kagiebista  W. Putin jest konsekwentny w swych działaniach i nie zamierza rezygnować ze swoich planów, czemu dał wyraz właśnie aneksją Krymu i Sewastopola. Niestety, nie pomylił się też w ocenie reakcji UE i częściowo NATO. Dotychczasowe sankcje wobec Rosji są dla niej mało dotkliwe i wydaje się, że szczególnie UE już pogodziła się z nową sytuacją i ją zaakceptowała. Potwierdzeniem tego mogą być słowa przewodniczącego PE Martina Schultza, który... ""uważa, że aneksja Krymu to już „fakt dokonany”. Według niego, choć przyłączenie półwyspu do Rosji było jasnym naruszeniem prawa międzynarodowego, to "taka jest rzeczywistość" i podkreślił, że należy szukać wspólnych rozwiązań w relacjach Unia Europejska-Rosja."' [12]. Nie może być obecnie lepszej wiadomości dla W. Putina, który ma teraz niemal "wolną rękę" w dalszej realizacji swojej strategii. 

Brak zdecydowanej reakcji świata zachodniego na aneksję Krymu dokonaną przez Rosję jest jeszcze z jednego powodu bardzo niebezpieczna dla przyszłego bezpieczeństwa światowego. Otóż integralność terytorialną Ukrainie gwarantowały - w zamian za pozbycie się przez nią broni jądrowej - wielkie mocarstwa: USA, Rosja, UK, Francja. Cóż te gwarancje dzisiaj są warte? Okazuje się, że nic. To niszczy wszelkie porozumienia międzynarodowe i ich sens. Dotyczy to także umów o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej. Czyż bierność UE i NATO w sprawie Krymu nie będzie inspiracją do nowego wyścigu zbrojeń (w tym atomowych) i to nie tylko przez państwa posiadające dotychczas broń jądrową? Pytanie chyba retoryczne....  Jeśli USA wespół z UE w dalszym ciągu  będą unikać ostrych restrykcji wobec Moskwy, to przyszłość może naprawdę być czarna dla ludzkości!

Cóż więc zachodni świat (przede wszystkim USA i NATO) powinien zrobić i to jak najprędzej?

Zakładając, że cała ta ukraińska rewolucja i przejęcie przez Rosjan Krymu nie było i nie jest wcześniej ustalonym przez światowe mocarstwa (NATO/USA/Izrael, Niemcy/UE, Rosja) oraz międzynarodowe, lichwiarskie instytucje finansowe scenariuszem podziału wpływów (np. poprzez przyszły podział Ukrainy)  oraz, że Polska nie chce znaleźć się ponownie pod wpływem Moskwy a także zakładając, że USA nie spodziewały się rzeczywiście ostatecznego zajęcia Krymu przez Putina to... moja nadzieja dla Polski i nadzieja na powstrzymanie W. Putina przed realizacją prognoz ś.p. Lecha Kaczyńskiego polega na zmianie dotychczasowej polityki właśnie przede wszystkim przez USA wobec Rosji, czyli odejścia od nieszczęsnego  i zgubnego dla świata tzw. "obamowskiego resetu". Jak wspomniałem na UE raczej nie ma co liczyć (obym się mylił), tym bardziej, że nawet w czasie trwania konfliktu ukraińskiego i zajmowania przez Rosję Krymu dalej kwitły i kwitną interesy pomiędzy UE (szczególnie Niemcami) a Rosją [13] [14] [15] a wśród dużych krajów UE (może za wyjątkiem UK) jest wiele prorosyjskiej sympatii odpowiednio podsycanej przez moskiewską agenturę wpływu.

Tak na marginesie. Te dzisiejsze - w takiej sytuacji - gospodarcze i polityczne kontakty UE (Niemcy) - Rosja oraz wypowiedzi szczególnie niemieckich polityków muszą w nas-Polakach budzić słuszny niepokój i obawę przed cichym porozumieniem (ponad głowami innych krajów UE i USA/NATO) na linii Moskwa-Berlin...

Na czym więc ta zmiana polityki UE a przede wszystkim USA/NATO w stosunku do Rosji - wykluczając na razie ingerencję zbrojną - miałaby w szczególności dla Polski (ale nie tylko dla niej) polegać? Otóż m.in. na:

a) powrocie do idei budowy przez USA i NATO tarczy antyrakietowej na terenie Polski i Czech bez jakiegokolwiek oglądania się na stanowisko Rosji. Rosja nie oglądając się na żadne opinie zamieściła przecież sobie u naszych granic rakiety typu Iskander. Podobno są zapowiedzi USA, że pierwsze elementy takiej tarczy powstaną w Polsce w roku 2018, ale potrzebna jest szczegółowa, pisemna w tym obszarze umowa międzynarodowa, 

b) zrozumieniu przez USA faktu, że Polska stanowi wschodnią granicę NATO i winna być odpowiednio dozbrojona liczebnie i sprzętowo (podobnie jak kiedyś RFN - liczę tu też na odpowiednią pomoc finansową i sprzętową a może nawet na stworzenie w Łasku kontyngentu wojsk amerykańskich w Polsce),

c) zaostrzeniu sankcji wobec Rosji i wpłynięciu na ostrzejsze stanowisko wobec niej reprezentowane przez kraje UE (USA ma odpowiednie środki i metody - szczególnie chodzi tu o Niemcy),

d) przyspieszeniu możliwości eksportu gazu skroplonego i ropy z USA do krajów UE, czyli podpisanie umowy o wolnym handlu pomiędzy UE a USA a tym samym zniesieniu amerykańskiego zakazu - nałożonego jeszcze w 1974 roku - na eksport ich własnej ropy i gazu łupkowego. Posunięcie takie byłoby chyba najdotkliwszą bronią sankcyjną USA i UE wobec Rosji. Nie tylko Rosja mniej by zarabiała na eksporcie ze względu na spadek cen, ale dodatkowo jeszcze mniej by zarabiała ze względu na spadek sprzedaży ilości swojej  ropy i gazu. Tak naprawdę są to chyba ostateczne sankcje, które pogrążyłyby W. Putina całkowicie. Podobnie było z sankcjami  nałożonymi na ZSRR przez prezydenta Ronalda Reagana w 1985 r. Wówczas prezydent USA, działając sam i nie angażując w proces kapitału amerykańskiego wpłynął na Arabię Saudyjską. Kraj ten, łamiąc zasady kartelu naftowego OPEC, znacznie zwiększył wydobycie ropy naftowej, co doprowadziło do znacznego obniżenia jej ceny.... co ostatecznie - przy duchowym i realnym wsparciu JPII - doprowadziło do upadku ZSRR. Sądzę, że USA - w nowych warunkach - ma możliwości i powinna podjąć takie działania, tym bardziej, "że Międzynarodowa Agencja Energetyczna (IEA) prognozuje, że już w 2017 roku USA mogą stać się największym producentem ropy na świecie. Obecnie też Stany Zjednoczone wyprzedzają Rosję pod względem wydobycia gazu. Według zaś consultingowej kompanii Pricewaterhouse Coopers, rozwój wydobycia gazu łupkowego spowoduje, że zapotrzebowanie na ropę zmniejszy się do 2035 roku aż o 40 procent! Rocznie Europa importuje ok. 550 mln ton ropy naftowej, z czego ponad 200 mln z Rosji. Importuje również około 400 mld m3 gazu, z czego jedna trzecia (133 mld m3) pochodzi z Rosji. W przybliżeniu z Rosji pochodzi ok. 30 proc. europejskiego importu ropy i gazu, a dla Rosji eksport do Europy stanowi 80 proc. ich eksportu (...) Zmniejszenie przez kraje UE tylko o jedną trzecią importu ropy i gazu z Rosji spowodują załamanie się budżetu tego kraju" [18]. Warto tutaj też dodać, że około 65 proc. wszystkich dochodów z rosyjskiego eksportu to są zyski z ropy i gazu, i jest są to życiodajne dla rosyjskiej gospodarki produkty eksportowe!
 
e) skłonieniu amerykańskich firm na szybsze prace poszukiwawcze gazu łupkowego i ropy łupkowej w Polsce (a także - po ustabilizowaniou się sytuacji - na Ukrainie), która ma jeszcze większe złoża gazu i ropy łupkowej niż Polska [19],

f) dalszym zamrożeniu kontaktów dyplomatycznych i izolacji polityczneh Rosji na arenie międzynarodowej (Putin pokazał, że nie jest politykiem respektującym standardy demokratyczne),

g) radykalnym zmniejszeniu przez USA i UE zapotrzebowania na moskiewskie obligacje rządowe oraz obligacje największych koncernów, w tym Gazpromu, Rosneftu i Lukoilu [20],

h) uściśleniu współpracy wojskowej krajów NATO a szczególnie jego nowych członków, co - na szczęście - już się dzieje, bowiem USA przygotowują duże ćwiczenia wojskowe w bazie w Łasku, w których mają wziąć udział żołnierze z Europy Środkowo-Wschodniej, m.in. z Polski, Czech, Węgier, Słowacji, Bułgarii, Rumunii i krajów bałtyckich,

i) zamrożeniu i wstrzymaniu się z realizacją już zawartych i planowanych kontraktów krajów USA i UE z Rosją, co może być - jak już wspomniałem bardzo trudne "do przełknięcia", szczególnie przez stare kraje UE, w tym przede wszystkim Niemcy i Francję oraz Włochy. 

Zachód nie będzie zbroić Rosji?
Źródło: http://finanse.wp.pl/gid,16486559,kat,1033803,title,Co-Zachod-moze-zrobic-Rosji-a-co-Rosja-Zachodowi,galeria.html?ticaid=112687

Na szczęście zamrożenie owych kontraktów już częściowo się dzieje. "...Francuski minister obrony Jean-Yves Le Drian zapowiedział, że dostawa do Rosji okrętów typu Mistral może zostać wstrzymana, a ostateczna decyzja zostanie podjęta w październiku (...) Niemcy miały kontrakt z Rosją opiewający na blisko 300 mln euro, na podstawie którego miały powstać ośrodki szkoleniowe w pełni wyposażone przez niemieckie firmy. Jednak tamtejsze ministerstwo gospodarki cofnęło zgodę dla koncernu Rheinmetall, który miał zarobić 100 mln euro na symulatorach (...) Podobne kroki podjęła Wielka Brytania. Brytyjski rząd cofnął swoim firmom zezwolenia na eksport dla rosyjskiej armii. W tym wypadku chodziło głównie o tkaniny ma mundury, ale też części zamienne do pojazdów pancernych" [20]. Oczywiście są to jeszcze niemal iluzoryczne sankcje, które podjęły kraje UE. Niepokojącym jest jednak, że równocześnie w dalszym ciągu - w innych aspektach niż militarne - współpraca na linii UE (Niemcy) - Rosja dalej kwitnie (o czym już wspominałem: [13] [14] [15]),

j) wykorzystywaniu współczesnych technik informatycznych i portali społecznościowych do ukazywania prawdziwego oblicza W. Putina i jego Rosji. Ciekawą propozycję w tym względzie przedstawił bloger "zetjot". Według niego na początek wystarczyłby nieskomplikowany film dokumentalny, który można by pokazywać europarlamentarzystom i stale puszczać w internecie. Najogólniej oparty byłby na scenariuszu składającym się z kilku sekwencji: "Najpierw sekwencja z filmu "Jack Strong" pokazująca, jak KGB mści się na Pieńkowskim, potem parę scenek na temat zabójstwa Litwinienki. Potem sekwencja z odwróconą kolejnością - parę ujęć pokazujących, jak rękami snajperów Janukowycza, Putin rozstrzeliwuje Majdan. I wreszcie - kulminacja - parę scen poświęconych poszlakom wskazującym na udział kagiebistów w wysadzaniu bloków mieszkalnych w Rosji, by znaleźć pretekst do wojny na Kaukazie. Na zakończenie można postawić duży znak zapytania i parę ujęć z powstającego filmu o katastrofie smoleńskiej" [21].

Jest jeszcze wiele innych, pozamilitarnych sankcyjnych możliwości, które wobec Rosji mogą zastosować kraje UE i USA. Trzeba jednak sobie zdawać sprawę, że przez wiele lat W. Putin uzależniał energetycznie i gospodarczo kraje UE i nałożenie sankcji gospodarczych na pewno natrafi na opór wielu krajów unijnych (przede wszystkim Niemiec). Poza tym Rosja też może zareagować odpowiedzią np. poprzez podniesienie cen surowców energetycznych, czy też (wspólnie z Chinami, Wenezuelą i Iranem) przejść na międzynarodowe rozliczenia w innej walucie niż dolar, co może mocno uderzyć w gospodarkę USA. Niemniej jednak zezwolenie przez wolny świat na zbrojne łamanie prawa międzynarodowego przez W. Putina może zagrażać wywołaniem kolejnej zimnej a nawet "gorącej" wojny.

Warto ciągle powtarzać, że mamy do czynienia z mitomańskim i nieobliczalnym przywódcą, który może nie cofnąć się przed niczym i będzie konsekwentnie (po kagiebowsku) realizował swój plan... jeżeli wcześniej go nie powstrzymamy a oprócz wyżej wymienionych działań - dla osób wierzących - możemy go także powstrzymać poprzez modlitwę za Rosję i w intencji światowego pokoju. 


P.S.1
Okazało się, że tekstu jest więcej niż przypuszczałem. Stąd odpowiedź na pytanie:  Jakie są podstawowe przyczyny nagłej zmiany polskiej polityki zagranicznej - z promoskiewskiej na antymoskiewską i czy ta zmiana jest wiarygodna? zawrę w jutrzejszej, trzeciej części cyklu: "Ukraina i zamach smoleński"

P.S.2
Numeracja odnośników w tekście jest niechronologiczna i odnosi się do wszystkich trzech części postu: tej wczorajszej, dzisiejszej i jutrzejszej.

[1] http://krzysztofjaw.blogspot.com/2010/06/miaem-sen.html
[2] http://krzysztofjaw.blogspot.com/2012/07/dlaczego-zgina-lech-kaczynski.html (i inne zalinkowane w tekście posty)
[3] http://krzysztofjaw.blogspot.com/2010/04/skad-oni-wiedzieli.html
[4] http://odchudzanie.salon24.pl/575196,cala-masa-nawroconych-czyli-mowienie-kaczynskim,2
[5] http://www.sobieski.org.pl/wp-content/uploads/Stani%C5%82ko-red.-Katastrofa-PDF.pdf
[6] https://www.youtube.com/watch?v=ufMcILtz-zE
[7] http://krzysztofjaw.blogspot.com/2010/05/polska-niepodlega-ojczyzna-czy-polsza.html
[8] http://emigracjazpolski.blogspot.com/2012/09/dlaczego-zginal-prezes-nbp-slawomir.html
[9] http://krzysztofjaw.blogspot.com/2011/03/zwodniczy-kamuflaz-prezydenta-i-jego.html
[10] https://www.youtube.com/watch?v=DSibZ5j_ZwU
[11] http://krzysztofjaw.blogspot.com/2012/02/co-nas-czeka-jeden-rzad-swiatowy.html

[12] http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Przewodniczacy-PE-Martin-Schulz-aneksja-Krymu-przez-Rosje-to-juz-fakt-dokonany,wid,16486703,wiadomosc.html?ticaid=1126a8
[13] http://krzysztofjaw.blogspot.com/2014/03/plany-w-putina-i-jego-interesy-z-ue.html
[14] http://naszeblogi.pl/45279-wspolpraca-rosji-i-niemiec-kwitnie-energetyka
[15] http://finanse.wp.pl/kat,1033689,title,Rosjanie-moga-przejac-nie-tylko-zloza-na-Podkarpaciu,wid,16490204,wiadomosc.html?ticaid=1126b4
[16] http://krzysztofjaw.blogspot.com/2014/03/jeszcze-raz-o-konflikcie-na-ukrainie.html
[17] http://zezorro.blogspot.com/2014/03/o-cotak-naprawde-chodzi-w-ukrainskiej.html

[18] http://tornado.salon24.pl/575118,gazem-i-ropa-z-lupkow-us-w-kremlowskiego-satrape
[19] http://krzysztofjaw.blogspot.com/2014/03/kto-jak-i-dlaczego-rozgrywa-ukraine.html
[20] http://finanse.wp.pl/gid,16486559,kat,1033803,title,Co-Zachod-moze-zrobic-Rosji-a-co-Rosja-Zachodowi,galeria.html?ticaid=112687
[21] http://zetjot.salon24.pl/575345,jak-wygrac-ii-zimna-wojne-z-ruskimi

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
http://krzysztofjaw.blogspot.com/ kjahog@gmail.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.