Dziś – o dziwo – króciutki jak dla
mnie, ale emocjonalny tekst, choć to już i tak są emocje o spokojniejszym zabarwieniu niż dwa dni temu.
Pisałem od lat, że są Polacy i są
antypolscy szubrawcy. Przyjąłem pogląd księcia J.A.
Czartoryskiego, że tak naprawdę w Polsce są ludzie reprezentujący
„partię polską” lub „partię antypolską”.
Dotąd też nie byłem tak radykalny
jak Pan Wojciech Cejrowski, który od dawna mówi wszystkim
przedstawicielom „partii antypolskiej” oraz spadkobiercom
komunistów i postkomunistów: „won”!
Lecz są jednak takie momenty w życiu polskiego patrioty (ale i każdego innego kraju), które muszą uruchomić zachowania obronne i nawet poprzez
mowę stawać się ostre i wyraziste.
Nie dziwię się antypolskim wyciom
unijnych lewacko-komunistycznych i proniemieckich tzw. elit. Oni chcą
po prostu trwać i zrobią wszystko, żeby w miarę uzyskiwania przez
nasz kraj samodzielności i niezależności, tej duchowej, i tej
gospodarczej nas po prostu stłamsić. I czym bardziej Polska będzie
stawała się silna w każdym obszarze, tym oni będą coraz bardziej
wyć i ujadać. Tym bardziej, że nawet ich społeczeństwa zaczynają
dostrzegać, że są to najzwyklejsi a’la idioci, którzy w
oparach alkoholu i narkotyków oraz „panienek do towarzystwa”
sprowadzają islamską zagładę dla nich i całą Europę.
Tych –
wedle mnie – politycznych unijnych niemal kretynów nie ma co krytykować,
bo pustka jest pustką a nawet na krytykę zasługuje jakaś wartość
a poza tym… po co zajmować się nimi skoro nie mają z Polską nic
wspólnego?
Ale… stwierdzam – wobec
antypolskiej Rezolucji PE – że, aby wszyscy ci, którzy w moim
kraju i w jakikolwiek sposób go reprezentując chcieli lub
przyczynili się albo się cieszą z tej Rezolucji poszli won z
Polski.
Wszyscy antypolacy i zdrajcy won z Polski!
Rzygam – jako
Polak – na Was.
Targowiczanie byli wieszani na ulicach Warszawy i
nie tylko. AK zabijało zdrajców i szmalcowników w imię
Rzeczpospolitej lub co najmniej w akcie łaski kobietom goliło
głowy. Od samego początku państwa polskiego zdrada Polski i narodu polskiego była i do dzisiaj jest uważana też przez normalnych i zwykłych Polaków za największe szubrawstwo, które winno kończyć się nawet śmiercią a co najmniej długoletnim więzieniem.
Tych radykalnych rozwiązań w sumie nie chcę, choć być może tak należałoby traktować współczesnych antypolaków i zdrajców.
Ale zdrajcy, antypolacy i szubrawcy, przedstawiciele "partii antypolskiej"!
Jak wam się w Polsce i jak wam się Polska nie podoba to wypieprzajcie z Polski do Waszej Europy. I nie zapomnijcie zabrać własnych żon i
córek. Zostaną ubogacone gwałtem ubogacających islamistów a jak
się sprzeciwicie to Wasza głowa będzie ścięta i tyle.
Nie macie prawa nawet słowa powiedzieć
w mojej i nie tylko mojej Polsce. Nie chcę Was widzieć publicznie,
ale jedynie – za zdradę – za kratkami polskich więzień lub na
wygnaniu…
Tak antypolscy zdrajcy: Panie D. Tusku
i Panie G. Schetyno, tak antypolski zdrajco oraz niedouczony i
śmieszny w każdej chwili Panie R. Petru, tak Panie J. Lewandowski,
który powinieneś za działanie na szkodę państwa polskiego już
od lat być za kratami i inne śmierdzące oraz zgniłe europejskie, i
wewnątrzkrajowe „róże”.
Nie podoba się? To won z mojej Polski.
Wielu z Was – od polityków do
celebrytów – zapowiadało, że wyjedzie jeżeli władzę w Polsce
przejmą Polacy.
I co? A gówno. Dalej tu siedzicie, bo wiecie, że
gdzie indziej bylibyście nikim, anonimowymi i bezwartościowymi
jednostkami. Bo nic sobą nie reprezentujecie polskiego, ani też
przecież nic innego, które byłoby dowartościowane poza Polską.
Dalej chcecie pasożytować na nas Polakach i jesteście antypolakami
donoszącymi na „swój” kraj.
Nie, nie jesteście Polakami, jesteście
antypolskimi ludzkimi karaluchami a karaluchy trzeba tępić, bo to
najgorsze robactwo.
Pozdrawiam Polaków i tych z innych
nacji, którzy mają polskość w sercu a zdrajcom na pohybel.
Krzysztof Jaworucki (bloger:
krzysztofjaw]
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.