NASZA ZIEMIA…
Ta spostrzeżona przez M. Kopernika nowatorska KULA, która wcale nie okazała się być płaska!
Zresztą Wielki, Polski uczony (którego protoplastość jest obiektem westchnień i jałowych pohukiwań niektórych narodów) był nie tylko genialnym astronomem, ale jednym z najwybitniejszych ekonomistów!. Gdyby żył powstrzymałby wyparcie pieniądza lepszego przez ten gorszy, papierowy (wymyślony przez HORDĘ wygłodniałych lichwiarzy).
NASZA ZIEMIA…
Ta powstała 4, 6 miliarda lat temu!, od uformowania się jej z gławicy słonecznej!
Której każdej – według naszego 24 godzinnego dnia - dobowej sekundzie życia odpowiada aż (sic!) 53 Tysiące (!!!) lat czasu rzeczywistego i która dołączyła do obecnego Wszechświata około 13,7 miliarda lat temu! (http://pl.wikipedia.org/wiki/Historia_Ziemit.
NASZA ZIEMIA…
Od miliardów, milionów, tysięcy lat naturalnie, cyklicznie a nie antropogenicznie (bo nawet wtedy nie było jeszcze ludzi) zmieniająca swój wpływ na własną temperaturę.
Ta nasza planeta, dzięki której żyjemy, rozwijamy się przez tysiące lat i dzięki której tak będzie również i w przyszłości. Oczywiście o ile nie zakłócimy naturalności jej rozwoju przez twórczą ingerencję ludzkich fanatyków spod znaku dziwnego (podobnie jak O’Bama) laureata Pokojowej Nagrody Nobla, Pana A’la Goraa i jego nie do końca zidentyfikowanych zwolenników - Zob.: Kontrowersje wokół wyborów prezydenckich w USA w roku 2000 w: http://pl.wikipedia.org/wiki/Al_Gore). Dla pełnego obrazu pewne dane: „Cykle ocieplenia i ochłodzenia zdarzały się na Ziemi wielokrotnie. Badania Europejskiego projektu rdzeni lodowych na Antarktydzie (EPICA) dostarczyły danych z ostatnich 800 tysięcy lat. W okresie tym wystąpiło osiem cykli glacjalnych, zsynchronizowanych z cyklami Milankovicia i ciepłe okresy interglacjalne, porównywalne z obecną temperaturą[20]. Z gwałtownym wzrostem gazów cieplarnianych w okresie wczesnej Jury (około 180 milionów lat temu) związany był wzrost średnich temperatur o ok.
NASZA ZIEMIA…
Dla której nasi współcześnie nam panujący, wszystkowiedzący naukowcy, potrafili – wobec tych miliardów/milionów lat istnienia Naszej Planety - określić skutki działania człowieka przez okres 100 lat(!), czyli okres 100/4600000000 faktycznego istnienia Ziemi!
Czy Ci nasi (pożal się Boże) współcześni piewcy doktryny globalnego ocieplenia maja nas, zwykłych ludzi, za kompletnych idiotów!!! Czy te miliardy dolarów przeznaczonych NA WALKĘ Z WYIMAGINOWANYM ZŁEM, przesłoniło im świat czyniąc z nich beneficjentów Globalnego Okłamywamnia Ludzi?
DOPRAWDY ŻENUJĄCY SPEKTAKL NAS CZEKA W NAJBLIŻSZYCH DNIACH. I dobrze, że nobliwy nasz Minister Środowiska złożył przed tą hucpą swoją ministerialną tekę a obowiązki przewodniczenia Forum ds. Ocieplenia złoży na ręce belgijskie (ciekawe, dlaczego akurat Polak miał firmować to jawne oszustwo i prymitywną chęć zysków koncernów dowodzonych lub też władanych przez ludzi spoza znaku papierowego pieniądza?).
Pozdrawiam
P.S. (z godzin porannych 07.12.2009 roku)
A tak dla ukierunkowania i zracjonalizowania dyskusji: gdyby rzecz taka była już możliwa - przywrócona do życia dziś - jakakolwiek forma życia "zahibernowana" miliony lat temu, skończyłaby swój żywot bardzo szybko i to bynajmniej nie ze względu na bardzo wysoka temperaturę klimatu...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.