Witam
Niestety nie wytrzymałem i niniejszym tekstem łamię swoje postanowienie nie zabierania głosu w dyskusji na temat temat TEMPERATURY WÓD MÓRZ WYSTĘPUJĄCYCH NA SAHARZE!*
Co prawda na tej największej na ziemi pustyni MORZA NIE WYSTĘPUJĄ (ba, o wodę tam staaasznieee ciężko), ale przecież nie znaczy to, że NIE MOGĘ DYSKUTOWAĆ o temperaturze tych wód! A co najmniej zadać pytania fundamentalnego: JAKA TA TEMPERATURA WINNA BYĆ I JAKA BY BYŁA GDYBY JEDNAK NA SAHARZE TE MORZA WYSTĘPOWAŁY! Dalej idąc tym tropem wyłania się konieczność szerszej analizy całego zjawiska, którą winienem rozpocząć pytaniem: DLACZEGO (do diaska!) NA SAHARZE TYCH MÓRZ NIE MA I CO JEST TEGO POWODEM?, dlaczego - mimo takiej intensywności rozwoju techniki i technologii - CZŁOWIEK (mimo prób i licznych wypraw) NIE STWORZYŁ ŻADNEGO MORZA NA SAHARZE! I dalej czy stworzenie takiego morza było i jest w ogóle możliwe?
Na tak zasadnicze, wyżej postawione pytania musiałbym oczywiście poszukiwać odpowiedzi! Musiałbym więc, z mozołem je szukając, tworzyć zawiłe hipotezy zerowe i alternatywne, szukać alternatyw powiązań przyczynowo-skutkowych, budować scenariusze działań i wydarzeń.
Niestety muszę jednak wszystkich szczerze przeprosić! Ze względu na fakt, iż podejmuję się li tylko wyłącznie działań mających jakikolwiek sens, muszę zrezygnować z dalszej dyskusji w tym temacie.
Bo tak naprawdę to nie ma dzisiaj sensu. Morza na SAHARZE NIE MA i nie będzie a dyskusja o temperaturze jego wód jest bezcelowa. Mało tego w Kopenhadze trwa właśnie walka z Globalnym Ociepleniem, z której frontu słychać wołania o bezwzględną konieczność ograniczania przez człowiek emisji w przestworza CO2. Tak więc - wobec faktu, iż na ziemi najwięcej CO2 emitują właśnie morza i oceany - sama idea stworzenia przez człowieka dodatkowego źródła emisji CO2 w postaci MORZA NA SAHARZE, stała się a'priori czysto iluzoryczną i można ją swobodnie wrzucić do piwnicy (co by może wnukowie wiedzieli, że takowy zamiar dyskusji o MORZU NA SAHARZE miałem).
Pozdrawiam
P.S. (w ramach politycznych wydarzeń bieżących)
Platforma Obywatelska tonie, rząd D. Tuska jest najgorszym rządem od 1989 roku. Wszystkie obietnice złożone w Kampanii Wyborczej nie były poparte żadną analizą możliwości i ich spełnienia. Od samego początku były JEDNYM WIERUTNYM KŁAMSTWEM WYBORCZYM. Donald Tusk jest nawet bardziej w tym względzie przebiegły niż bohater książki "Folwark Zwierzęcy" G. Orwella, przywódca zwany niejakim Napoleonem!
Gospodarka (jej finanse) jest na skraju bankructwa, upadły stocznie, prawdopodobnie upadną Zakłady Chemiczne Police. Rząd zezwolił na wyprowadzenie z Polski od 100 do 200 mld złotych (gra na złotym i asymetryczne opcje walutowe). Mało tego popełnia ten sam błąd (działanie celowe?) i pozwala na spekulację złotym obecnie! D. Tusk z ekipą lekceważą zdrowie Polaków jednocześnie okłamując ich (Kopacza vs. szczepionka ze Szwecji), brakuje pieniędzy na leczenie. Członkowie rządu mają nieczyste powiązania z prywatnym biznesem ogólnie kojarzonym ze strukturami mafijnymi. Minister finansów nadzorujący NASZE PIENIĄDZE jest też obywatelem Wielkiej Brytanii i po uszy zadłużony prywatnie w bankach londyńskich (które wcześniej grały na złotym i okradły polskich przedsiębiorców oferując im wspomniane opcje walutowe). Mało? Członek polskiego rządu jest jednocześnie cieciem w niemnieckim gospoddarstwie, D. Tusk łamie prawo bezpodstawnie zwalniając szefa CBA, ba może znaleźć się w kręgu podejrzanych o udzielenie informacji dla świata przestępczego o powziętej w ramach sprawowania swego urzędu, informacji o dzianiach operacyjnych prowadzonych wobec tego świata przez polskie służby specjalne!!!
I w tym całym zamieszaniu próbuje się narzucić (odgrzać i przypomnieć?) społeczeństwu taki oto obraz: ostatnie cztery lata to rządy prawicy w postaci PiS i PO. Tak więc próbuje się w perfidny sposób ubabrać w PO-wskim szambie partię Jaoraława kaczyńskiego! Tak umoczoną prawicę pewnie należałoby więc zastąpić nowoczesną LEWICĄ w postaci SLD-bis lub SD z Olechowskim na czele.... jakie to by było cool wobec socjalistycznej Unii Europejskiej!
Wobec bieżącej niegodziwości rządu PO niech mi będzie wolno zaprotestować przeciw takiemu stawianiu sprawy i dyskusji o nigdy nie zaistniałym w przeszłości bycie jakim była mrzonka o PO-PiSie. Nie dyskutujmy o MORZU NA SAHARZE, ALE PROBLEMACH RZECZYWISTYCH, o przerażającej rzeczywistości naszej Ojczyzny!
Jeżeli kogoś uraziłem niniejszym postem to z góry przepraszam. Jeżeli się mylę... to rzecz ludzka... w dyskusji na argumenty mogę przecież zmienić zdanie! A jeżeli dyskusja o PO-PiS jest wyłącznie promocją autorskiego dzieła, to tym bardziej przepraszam... że pozwoliłem sobie na "wkręt" emocjonalny...
*(tekst poniższy powstał jako zbiór luźnych przemyśleń zainspirowanych przez ogłoszenie przez szefa Salon24, Pana Igora Janke, konkursu: Bilans 4 lat PiS i PO)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.