Wiele już napisano na temat Afery Hazardowej. Sam pisałem (i podtrzymuję tę opinię), że konsekwencją jej rzeczowego wyjaśnienia, byłby upadek PO a sam D. Tusk mógłby się znaleźć w sytuacji grożącej być może nawet Trybunałem Stanu! (ewentualny przeciek). Byłby tym samym upadkiem rządu i Parlamentu.
Usunięcie PiS-owskich członków Komisji nie było więc żadnym "błędem taktycznym", nie była to żadna samowolka PO-wskich członków tejże. Nie wierzę również w przypadek zniknięcia posła PSL podczas kluczowych omawianych głosowań (przecież wicepremierem jest Pawlak z PSL!).
Zgadzam się natomiast z argumentacją, że skład osobowy części jej członków, reprezentujących jedną z partii, był przez nią dobrany nie dla wyjaśnienia sedna afery. Tak jest! Tymi członkami komisji hazardowej są członkowie Platformy Obywatelskiej! Oni zostali wskazani przez swego Włodarza - J.E. Tuska do tej komisji w jednym celu: sprawić, żeby afera nigdy nie została wyjaśniona. Nieprzypadkowo więc członkami tymi zostały osoby tak naprawdę wizerunkowo w ogóle nie kojarzone w świadomości Polaków z Platformą Obywatelską i D.Tuskiem, to dlatego D.Tusk czeka i odwołuje zapowiadane konferencje prasowe.
Mało tego: PO-wscy członkowie komisji dostali ów rozkaz z nakazem bezwzględnego ich wykonania - nawet kosztem Śmierci Politycznej Ich Samych. Oni wiedzą, że gdyby sytuacja taka zaistniała i wódz ze sztabem tak postanowią to maja zostać Kozłami Ofiarnymi!
PO zrobi wszystko, żeby tej afery nie wyjaśnić. Ani PO, ani PSL nie sa w tej chwili gotowe na nowe wybory. Śmierć polityczna Tuska oznaczałaby całkowite przemeblowanie polskiej sceny politycznej, gdzie ponowne zwycięstwo L. Kaczyńskiego byłoby oczywistością.
Tego scenariusza nie przewidzieli OFICEROWIE PROWADZĄCY rządową partię i NADZORUJĄCY III RP . Nie docenili przyzwoitości, pracowitości i skuteczności prowadzonego przez M. Kamińskiego CBA. Nie przypuszczali, żyjąc w swoim błogostanie wyjątkowości, że Ktoś może zbudować skuteczną i nie powiązaną z nimi służbę specjalną w służbie Rzeczpospolitej, i że ona w ogóle może być skuteczna. I właśnie zlekceważenie przez postkomunistyczne specsłużby M. Kamińskiego i raczkującej CBA było jedynym powodem, że Tusk pozwolił mu być na stanowisku. Miał zapewnienie od swoich oficerów, że jest On niegroźny a politycznie dla Tuska było to korzystne. Pomylili się a Oni nie lubią się mylić. Dlatego też się wściekli i nakazali D. Tuskowi natychmiastowe usunięcie, nawet wbrew prawu, M. Kamińskiegio i Tusk oczywiście rozkaz wykonał.
KREATORZY III RP nie mają przygotowanego scenariusza reakcji na zaistniała sytuację. Po prostu jej nie przygotowali bo zlekceważyli CBA. Teraz więc jest kwestia podstawowa. Nie dopuścić do szybkiego upadku rządu (a tym samym "zabić" komisję hazardową)... a co później....
Chłopcy pewnie teraz nerwowo ustalają nową strategię, bo przecież A. Olechowski i jego SD jeszcze nie gotowe zastąpić PO! Stąd ten chaos!
Fikcja polityczna? Wątpię!
Pozdrawiam
P.S.
Chłopcy maja jeszcze na głowie IPN. U Lisa za chwilę pewnie Alek zrobi z IPN faszystów!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.