Witam
Media oficjalne żyją wyborami prezydenckimi i kampanią wyborczą. Trzon newsowych informacji stanowią doniesienia z wielu gaf popełnianych przez Pełniącego Obowiązki Bronisława Marszałka Komorowskiego i jego przybocznej świty. Do tych doniesień, często w formie humorystycznej, dołącza liczne grono blogerów i komentatorów niezależnych. Tworzony jest obraz Pełniącego jako "Pana Gafa", bez charyzmy, z kiepskim dowcipem oraz otoczonego "geriatrycznymi wyleniałymi buldogami" w stylu Bartoszewskiego czy Wajdy...
Wielu też mówi o falstarcie sztabu wyborczego kandydata PO. Ja sam nie mogłem się powstrzymać przed salwami śmiechu widząc tych Panów oraz Pełniącego z szalikiem "biało-czerwonym" w dłoniach...
Ale po raz kolejny - po przeczytaniu listy pytań do Pełniącego zadanych przez A. Ściosa - przejrzałem jego posty i artykuły na temat Marszałka oraz własne na temat SOBIES-SOWA-BOND.
I mina mi trochę zrzedła a śmiech uwiązł w gardle...
Nie dajmy się zwieźć temu kreowanemu obrazowi Pełniącego Obowiązki Bronisława Marszałka Komorowskiego!
Pod tą fasadą kryje się jeden z najniebezpieczniejszych ludzi dla Polski, Polaków i ogólnie naszej Ojczyzny!
To człowiek cyniczny, bezduszny, wytresowany przez polskie i sowieckie służby specjalne, nieczuły oraz pozbawiony empatii człowiek zdolny do wszystkiego! A ponadto antypolski i mający ogromną władzę w kręgach III RP.
Tylko kilka słów, faktów, spostrzeżeń i pytań:
1. Nieprzypadkowo ktoś z jego grona powiedział: "to człowiek, którego się nikt nie boi, ale wszyscy go słuchają". Zastanówmy się nad wymową tych słów... skoro osobiście się Go nie boją, ale słuchają... to tak naprawdę dlaczego? Kogo się w rzeczywistości boją, skoro zawsze ich słuchają? Kto potężny za nim stoi, że Go słuchają? Kogo się faktycznie boją? W znalezieniu odpowiedzi odsyłam do artykułów na moim i Pana A. Ściosa blogu,
2. Media zajmują się gafami Marszałka a nie zadają konkretnych pytań o jego przeszłość, kłamstwa sądowe, program, powiązania z WSI, kontaktami z Włodarzami Rosji. Pytania Pana A. Ściosa są tutaj fundamentalne a dodatkowo warto byłoby zapytać: Dlaczego - wbrew stanowisku PO - głosował przeciw rozwiązaniu WSI? Inne pytania to np.: Czy objął obowiązki jako Pełniący zgodnie z Konstytucją RP? Pytań jest więcej... ale media mają pożywkę: gafy "jowialnego" Pełniącego oraz jego "komiczno-satyrycznej" gwardii.
3. Bronisław, Pełniący Marszałek Komorowski był u Tomasza Lisa. Jakoś ta rozmowa przeszła bez echa a warto ją sobie jeszcze raz obejrzeć. Była w niej rozrzewniająca, rozśmieszająca i przerażająca wprost pycha Pełniącego... Gaworzył, że nie ma czasu na kampanię... bo przecież pracuje, Pełni Funkcje i dalej ciężko pracuje! Najbardziej jednak zadziwił mnie stwierdzeniem, że Generał W. Jaruzelski ps. Wolski jako generał dostrzegł u niego niesamowitą charyzmę i zdolności przywódcze... Pomyślałem sobie wtedy: "Oj, Panie Komorowski gratuluję, że u swoich przyjaciół z kręgów WSI powiązanych z KGB ma Pan taką świetną opinię... musi Pan dobrze wykonywać swoje obowiązki... chyba dlatego tak dużo i ochoczo mówił Pan dzisiaj o przychylności Miedwiediewa i pochwalił się Pan nawet, że został przez niego namaszczony na przyszłego Prezydenta Priwislanskiego Kraju (już Pan się umówił na spotkanie po wyborach... gratuluję dalekowzroczności)". O tragedii smoleńskiej nie padły żadne słowa, o śledztwie i uchybieniach też... o niejasnościach i wątpliwościach wokół tragedii również, o komisji międzynarodowej podobnie, o kłamstwie np. Pani Kopacz nie inaczej, itd. A Tomasz Lis? Sprawiał wrażenie jakby czuł się zmuszony do tej rozmowy... bo wyglądał chyba na "lekko nie w tym własnym, zwykłym dziennikarskim sosie"...
Skąd się bierze taka pewność Pełniącego dotycząca wygrania przez niego wyborów, że już zdążył się umówić z Miedwiediewem na kontynuację "pojednania rosyjsko-polskiego"? Dlaczego T. Lis nie zadał mu żadnego pytania o jego decyzje jako Pełniący oraz dotyczące tragedii smoleńskiej? Czego się bał albo kto mu zabronił zadawania takowych pytań?
4. Pełniący Obowiązki Bronisław Marszałek Komorowski jeszcze w czasach, gdy pewniakiem PO był kandydat D. Tusk, miał kilkuprocentowe poparcie w sondażach. Prawie wszyscy zwolennicy PO byli pewni startu Premiera... Aż tu nagle rezygnacja Pewniaka i cała PR-owa hucpa lansująca zdawałoby się niszowego i bez szans wyborczych kandydata B. Komorowskiego! Cóż się stało? Przecież wykazywał się niesubordynacją partyjną w głosowaniach sejmowych, chociażby głosując przeciw rozwiązaniu WSI... a może właśnie dlatego został kandydatem. Czego i kogo (skoro nie Komorowskiego) boi się w takim razie D. Tusk i duża część PO?
5. Pełniący od pierwszych godzin po tragedii smoleńskiej przystąpił do przejęcia strategicznych dla Polski i jej bezpieczeństwa obszarów: BBN, IPN, Kancelarii Prezydenta, Sztabu Generalnego WP... O co chodziło? Czyżby o archiwa i aneks do raportu z likwidacji WSI... Co tam było (jest), że nawet L. Kaczyński wstrzymywał się z jego upublicznieniem? Pamiętajmy, że w tragedii smoleńskiej miał zginąć również i Jarosław Kaczyński i likwidator WSI Antoni Macierewicz...
6. Wczoraj śmialiśmy się z "gafy" Pełniącego, który z niby żartobliwą pogardą zadrwił z mieszkańców Poznania i Krakowa. Zauważmy: wyszydził dwa miasta, które kojarzą się niemal od zawsze z polskością, narodowym patriotyzmem, wygranym po raz pierwszy przez Polaków powstaniem narodowym (Powstanie Wielkopolskie), budową podstaw polskiej bankowości i gospodarki (również Wielkopolska) czy też ze świetnością Rzeczpospolitej Królewskiej ze stolicą w Krakowie. Pewnie też ze złością odniósł się do faktu, iż Krakusy nie dały się sprowokować podczas hucpy w sprawie pochowania Prezydenta L. Kaczyńskiego na Wawelu... Nie wiem, czy w takim razie nasz "śmiech" ze słów i "gafy" Namiestnika nie powinien raczej przerodzić się w ostrożność, nieufność i narodową czujność. Przecież te słowa to pogarda dla Polski i polskości...
7. I na koniec... może też należy się zastanowić, czy cała obecna kampania wyborcza PO nie jest jednak przemyślana a tworzona narracja ma odwrócić od zadawania trudnych pytań i "przykryć" prawdziwe i niebezpieczne dla Polski i Naszej Ojczyzny, oblicze Namiestnika Bronisława Pełniącego Obowiązki Marszałka Komorowskiego?
Pozdrawiam
P.S.
Cieszę się, że jednak w tekstach wielu innych blogerów i komentatorów też przewija się często wskazywanie na "prawdziwą twarz Namiestnika".
P.S.2.
Bym zapomniał. Jeszcze jedno. Zastanawialiście się skąd się wzięło wśród członków Namiestnikowskiego Komitetu Honorowego Namiestnika tyle zaskakujących w sumie nazwisk?. Przecież niektórzy jak aktor Chyra nawet nie znają imienia Bronisława nazywając Go Władysławem. Co ich zmusiło lub Kto im skutecznie wyperswadował tak stadne i bezmyślne poparcie?. Czego lub Kogo się boją?
P.S.
Cieszę się, że jednak w tekstach wielu innych blogerów i komentatorów też przewija się często wskazywanie na "prawdziwą twarz Namiestnika".
P.S.2.
Bym zapomniał. Jeszcze jedno. Zastanawialiście się skąd się wzięło wśród członków Namiestnikowskiego Komitetu Honorowego Namiestnika tyle zaskakujących w sumie nazwisk?. Przecież niektórzy jak aktor Chyra nawet nie znają imienia Bronisława nazywając Go Władysławem. Co ich zmusiło lub Kto im skutecznie wyperswadował tak stadne i bezmyślne poparcie?. Czego lub Kogo się boją?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.