poniedziałek, 5 lipca 2010

Polska jest niezniszczalna... i pozostała najważniejsza!

Witam

Na oficjalnej stronie PKW wynik wczorajszych wyborów daje zwycięstwo Marszalkowi Sejmu RP, niejakiemu B. k (...), stosunkiem głosów: 52,63% do 47,35% głosujących na dra Jarosława Kaczyńskiego, Prezesa PiS, byłego Premiera RP. Liczbowo to wygląda tak: na B. k (...) oddało swój głos 8 343 768 osób zamieszkujących Polskę lub gdziekolwiek na świecie posiadający obywatelstwo polskie a na dra Jarosława Kaczyńskiego 7 510 735 Polaków - polskich patriotów z Polski i całego świata. Nie dane było głosować wielu naszym rodakom, którzy czując się Polakami nie uzyskali przez trzy lata od rządów D. (t..)  uprawnień wynikających z Kart Polaka.

Różnica w procentach wynosi więc  5,26%, czyli 833 033 głosów. I tutaj drobna uwaga: tak naprawdę B. k (...) wygrał różnicą 2,630000000....00001% bowiem wystarczyłoby żeby tylko połowa z nich (+1 osoba) nie zagłosowała na tegoż kandydata a wynik byłby powyżej 50% dla dra Jarosława Kaczyńskiego! Jest to  416 518 osób, które - przy załozeniu 100% frekwencji - stanowią jedynie 1,44% wszystkich uprawnionych do głosowania Polaków (29 017 416). Ogólnie frekwencja - liczona liczba ważnych oddanych głosów wyniosła więc 54,64%. I tutaj znów uwaga: różnica między liczbą wydanych kart a liczba waznych głosów wyniosła 189 548 (głosy nieoddane lub nieważne) - jedno bardzo duże miasto w skali całego kraju oddało głosy nieważne...

Na dokładną statystykę przyjedzie jeszcze czas....

Okres jest gorący, komentarzy bez liku... Mnie samemu kłębi się wiele myśli, ale chcę trochę ochłonąć i spojrzeć z boku, trochę szerzej.. Musi minąć kilka dni...

Przez cały dzień natomiast nie mogę jednak oprzeć się dojmującej, empatycznej wprost chęci zrozumienia refleksji mogącej się po czasie pojawić w całym "mainstreamie" III RP oraz w służbach specjalnych ją kreującą i wspomagającą...  Czy warto było poświęcić morderczą 20-letnią pracę skierowaną na "ogłupianie, wynaradawianie i laicyzację" Polaków jedną decyzją i jej realizacją? Może jednak trzeba było przekonać Mocodawcę, że owa praca jest prawie na ukończeniu? A tu niestety śmierć 96 osób w tragedii smoleńskiej (w tym śp. P:rezydenta RP Prof. Lecha Kaczyńskiego) spowodowała, że już niemalże osiągnięty sukces przerodził się de facto w ogromną klęskę!

20 lat propagandy... tyle wydanych pieniędzy... tyle operacji specjalnych łamiących "ludzkie koleje losu"... a efekty okazały się nad wyraz mizerne: zdołano przekonać, zmusić, oszukać lub "ogłupić" tylko 28,75% Polaków (głosy oddane na B.k.... w stosunku do ogółu uprawnionych do głosowania dorosłych Polaków). 20 lat ciężkiej i katorżniczej pracy w sumie nie dało żadnych efektów... Mało tego!... dodatkowo przeszło 50 lat faszyzmu i komunizmu wyniszczającego POLSKOŚĆ od pierwotnego zarania, od niszczenia ziaren tożsamości narodowej (np. rodziny, wiary, historii, tradycji) też nie złamało Narodu Polskiego, znienawidzonej przez nich Polski i Polaków!

Mordy inteligencji w Krakowie, w dwóch Katyniach, obozach koncentracyjnych, łagrach, więzieniach sowieckich i ubeckich... wywożenie na "roboty" i na "Sybir", morderstwa J. Popiełuszki, śmierci wielu znamienitych Polaków.... Cała ta perfidna i antypolska praca poszła na marne! Dalej 70% Polaków zostało Polakami a te 30% w dużej mierze przecież tak naprawdę to genetycznie nie-Polacy, ale ludzie tylko zasamilowani (chociazby poprzez przybranie polsko-brzmiących nazwisk)...

I tak wczuwając się w to myślenie "mainstreamu".... strach by mnie ogarnął... NIEPRZYPADKOWO NIE MOŻNA BYŁO ZNISZCZYĆ POLSKI I POLAKÓW PRZEZ PRZESZŁO 100 LAT ZABORÓW!. TEGO NARODU NIE DA SIĘ ZNISZCZYĆ!!!

Pozdrawiam...

P.S. A fałszywemu Hrabiemu życzę osiągania wyżyn intelektualnego i fizycznego spełnienia podczas jedzenia najdłuższych kiełbas na świecie z dodatkiem mięsa - zabijanych dla uciechy samego zabijania - niewinnych dzikich zwierząt.... skoro ilość pociech jest dla niego wyznacznikiem  wartości człowieka a zabijanie zwierząt sprawia mu dziką satysfakcję... A jako pseudoliberałowi dziwię się, że chce jeszcze dyskutować nad metodą in-vitro... Ja bym na jego miejscu jeszcze refundował w 200%, czyli dopłacał!

P.S.2. PKW podała oficjalne wyniki. Rożnica między kandydatami zwiększyła się nieznacznie do 6,02%, co nie zmienia generalnie toku mojego rozumowania ani wyciąganych wniosków...

ZOSTAW ZA SOBĄ MĄDROŚCI ŚLAD... http://krzysztofjaw.blogspot.com/; kjahog@gmail.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze nie są przeze mnie cenzurowane ani wycinane za wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy oraz bezpośrednie niemerytoryczne ataki ad presonam.